Jak łatwo zniszczyć swoje rzęsy, czyli ANTYporadnik pielęgnacyjny
Delikatne włoski wokół oczu są bardzo czułe i źle znoszą nieodpowiednie traktowanie. Wymaga się od nich naprawdę wiele: mają być zawsze nienagannie podkręcone, długie, grube i gęste, a ponadto stanowić o charakterze całego makijażu, być jego zachwycającą oprawą.
Niestety o odżywianiu i pielęgnacji rzęs myśli się, dopiero gdy ich kondycja staje się opłakana. Wówczas nie pomaga nawet najlepsza maskara: rzęsy nie chcą współpracować i zamiast zachwycać – niszczeją, kruszą się i wypadają. Często nie zdajemy sobie sprawy, ile rzeczy może osłabić delikatne włoski wokół oczu. Aby w przyszłości ochronić rzęsy przed destrukcją – niezmiernie ważna jest świadomość tego, co przyczynia się do niszczenia i osłabienia kondycji rzęs.
Poniższy poradnik to „czarna lista pielęgnacji”, czyli główne grzechy, jakich się dopuszczamy w stosunku do naszych rzęs.
1. Pozbawienie rzęs odżywienia
Rzęsy codziennie są przez nas brutalnie traktowane – oblepiamy je warstwą maskary, trzemy podczas demakijażu, a dodatkowo wyniszcza je stres, nieodpowiednia dieta, niekorzystne czynniki atmosferyczne. Same nie będą w stanie się zregenerować. Warto zafundować im odpowiednią dawkę substancji odżywczych. Odwdzięczą się pięknym wyglądem i znacznie się wydłużą. Dobra odżywka do rzęs jest również w stanie zagęścić linię oka, ponieważ powoduje wzrost nowych, młodych rzęs.
2. Przedłużanie rzęs
Przedłużone rzęsy wyglądają ładnie...ale do czasu. w pewnym momencie przychodzi czas, że trzeba je zdjąć. Widać wówczas, jak mocno ucierpiały na tym nasze własne włoski wokół oka. Ratunkiem dla rzęs w opłakanym stanie może być jedynie odżywka do rzęs dobrej jakości. Trzeba również mieć świadomość, że noszenie przedłużonych rzęs jest uciążliwe – trzeba uważać na nie podczas snu, na basenie, pod prysznicem, oraz zwracać uwagę czym je malujemy i jakimi produktami wykonujemy demakijaż.
3. Mocny, inwazyjny demakijaż
Tarcie rzęs podczas demakijażu bardzo je osłabia, a nawet przyczynia się do ich wypadania. Niezmiernie ważne jest również to czym wykonujemy demakijaż – najlepiej wybierać delikatny płyn obfitujący w składniki odżywiające rzęsy. Idealnym rozwiązaniem jest zakup płynu do demakijażu na bazie naturalnych olejków – są one źródłem kwasów Omega-3 i 6. Olejki zadbają nie tylko o rzęsy, ale również o skórę wokół oczu.
4. Tarcie oczu
Nie zdajemy sobie sprawy, jak często pocieramy oczy i rzęsy, przyczyniając się do ich wypadania. Takie mechaniczne tarcie oka jest bardzo inwazyjne i po prostu wyrywa rzęsy wraz z cebulką. Nie sprzyja ono dobrze również delikatnej skórze wokół oczu i staje się przyczyną powstawania zmarszczek.
5. Wodoodporny tusz do rzęs
Malowanie rzęs wodoodpornym tuszem sprawia, że czujemy się komfortowo na basenie, nad morzem lub w wyjątkowo deszczowy dzień. Wodoodporny tusz do rzęs może nas również ratować podczas wyjątkowo łzawych, emocjonalnych wydarzeń w naszym życiu. Są jednak kobiety, które zdecydowanie zbyt często używają wodoodpornej maskary. Owszem, jest ona trwalsza, ale jednocześnie nie zawiera zbyt wiele składników pielęgnujących rzęsy, a jej demakijaż jest o wiele bardziej inwazyjny i wymaga mocnego tarcia rzęs. Taki zabieg bardzo osłabia delikatne włoski.
6. Brak dbałości o spiralkę do malowania rzęs
Bardzo duża liczba kobiet po prostu zapomina, odkłada na później lub w ogóle nie myśli o tym, aby przynajmniej raz w tygodniu umyć spiralkę ze swojego tuszu do rzęs. Jest to niezmiernie ważne, ponieważ szczoteczka od tuszu jest miejscem, gdzie szybko gromadzą się zanieczyszczenia, toksyny i bakterie. Pozostałości po kosmetykach i płynach do demakijażu również osiadają na spiralce i z czasem mogą wchodzić w reakcję z tuszem do rzęs, a to z kolei skutkuje po pierwsze zmianą konsystencji i właściwości maskary, a po drugie – nierzadko – uczuleniem lub pieczeniem powiek, oraz osłabieniem rzęs.